aaa4 |
|
|
|
Dołączył: 23 Mar 2017 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
|
 |
 |
 |
|
W towarzystwie Althei Satterfield drepczacej tam i z powrotem po jego mieszkaniu zapakowal troche cieplych rzeczy, wyjal zapasy karmy dla kota wystarczajace na pare tygodni, po czym usciskawszy leciwa sasiadke, podrapal ostatni raz Pincusa i zszedl po schodach do swojego piecioletniego czarnego range rovera. Samochod byl podniszczony, mial z pol tuzina dziur, ktorymi Ben sie nie przejmowal, lecz wbrew zewnetrznemu wygladowi silnik byl nadal w dobrym stanie. Mechanik w Quickee Oil Change, ktory poprzedniego dnia dokonal przegladu, uznal, ze woz wytrzyma tysiacmilowa podroz do Fadiman w Teksasie.
Procz walizki i pary dwudziestopieciofuntowych hantli Ben zaladowal do bagaznika skorzany, marokanski neseser pelny nowo nabytego sprzetu, wsrod ktorego znalazly sie urzadzenia podsluchowe, uzywany, lecz sprawny noktowizor, sto stop sznura do bielizny i nowy scyzoryk Swiss Army. Na koniec wyjal z aksamitnego woreczka swiezo naoliwionego smith wessona.381 wlozywszy go do kabury, wsunal pod dokumenty w schowku.
Gustafson, ktora w koncu przestala go nazywac "panem Callahanem", poczatkowo rownie podekscytowana jego odkryciami w Cincinnati i w laboratorium Whitestone w Soda Springs jak on, w ciagu minionych paru tygodni stala sie wyraznie ostrozniejsza.
-Mam wrazenie, Ben, ze powinnismy wezwac FBI - powiedziala podczas ich ostatniego spotkania. |
|